reklama
reklama

Powiat bialski: Zawierucha po wycince lasu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Powiat bialski: Zawierucha po wycince lasu - Zdjęcie główne

Starosta Mariusz Filipiuk: Ani uprawniony geodeta, ani uprawniony klasyfikator nie są pracownikami starostwa. Starostwo dysponuje jedynie listą uprawnionych klasyfikatorów, udostępnianą wnioskodawcom. Wybór klasyfikatora jest uzależniony tylko i wyłącznie od wnioskodawcy

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje bialskie Okoliczności związane z nielegalną wycinką 16 ha lasu w Rossoszu wyjaśniane są przez instytucje wojewódzkie oraz prokuraturę.
reklama

Starosta bialski ma do nas pretensje za nieprecyzyjne informowanie o działaniach starostwa, chociaż przez kilkanaście dni on lub jego urzędnicy nie wyjaśnili nam zgłoszonych e-mailem wątpliwości dotyczących tej sprawy.
 
W tekście "Czy bialskie starostwo wymusi zalesienie 16 ha" z 5 października przedstawiliśmy reakcję bialskiego Starostwa Powiatowego, Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych oraz Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Geodezyjnego i Kartograficznego na fakt wspomnianej wycinki lasu oraz zmiany klasyfikacji oczyszczonego z drzew terenu, na którym miała zostać zbudowana olbrzymia ferma drobiu.
 
Tło tej sprawy otaczała tajemnicza atmosfera. Informowaliśmy o burzliwej sierpniowej sesji samorządu powiatowego, na której to wiceprzewodniczący rady Tomasz Bylina wymagał odpowiedzi od starosty na wiele pytań dotyczących wycinki lasu oraz działania urzędników starostwa.
 

- Stosowne zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Białej Podlaskiej zostało przeze mnie skierowane - ujawnił wtedy starosta Mariusz Filipiuk, odpowiadając radnemu. Następnie mówił o nielegalnej wycince. Z kontekstu wynikało, że organa ścigania zostały powiadomione w tej kwestii. Zapytaliśmy zatem prokuraturę, czy trafiło do niej zawiadomienie w sprawie nielegalnej wycinki. Uzyskaliśmy odpowiedź, że nie było takiego zawiadomienia. Od razu 21 września skierowaliśmy pytanie do starosty, czy nie było błędu w tej sprawie.

 

Niestety, dopiero 4 października, kiedy gazeta była już w produkcji, nadeszła wiadomość od Przemysława Bierdzińskiego, dyrektora wydziału rolnictwa i środowiska starostwa, że starosta bialski "zawiadomił właściwy organ ścigania o sprawie mającej związek z pozyskaniem drewna niezgodnie z obowiązującymi przepisami na działkach nr 105, 106 i 107 położonych na terenie Rossosza".

 

Naszym celem nie było podważanie zaufania mieszkańców powiatu bialskiego do osoby starosty i urzędu Starostwa Powiatowego, co usiłuje nam obecnie zarzucić Mariusz Filipiuk. Nie napisaliśmy, że mówi nieprawdę.

 

(...) więcej na ten temat w papierowym lub elektronicznym (WSPÓLNOTA BIALSKA, NR 44/2021) wydaniu Wspólnoty.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama